Chiny, WYCIECZKA z Pekinu na Wielki Mur Chiński
Wielki Mur Chiński – to jeden z siedmiu, nowych cudów świata i atrakcja turystyczna znana chyba każdemu. Nic więc dziwnego, że jest on oblegany przez turystów zarówno z Chin jak i zagranicy. Mieliśmy i my okazję zobaczyć Wielki Mur Chiński podczas naszej wizyty w Pekinie.
Wielki Mur Chiński to najdłuższa budowla świata, a według niektórych źródeł to jedyna budowla wzniesiona przez człowieka widoczna z Kosmosu (choć to akurat nie do końca prawda, bo choć mur jest długi to jednak za wąski by go dostrzec z takiej wysokości). Tak naprawdę z Kosmosu to widoczna jest Wielka Rafa Koralowa znajdująca się u wybrzeży Australii ale to akurat nie jest budowla wzniesiona przez człowieka.
Wróćmy do Wielkiego Muru – w oryginale rozciągał się on od przełęczy Jiayuguan w prowincji Gansu w zachodnich Chinach aż do twierdzy Shanhaiguan znajdującej się na wschodzie kraju, nad morzem (a dokładnie nad zatoką Pohaj).
Do dziś można zwiedzać i podziwiać „wchodzący” do morza odcinek muru zwany Głową Starego Smoka. Ale to za daleko by dostać się tam z Pekinu w jeden dzień…
Wielki Chiński Mur w Badaling to najlepiej zachowany (a właściwie odrestaurowany) odcinek Wielkiego Muru. Znajduje się w odległości około 70 km od Pekinu. To godzina jazdy taksówką lub busikiem. Wejście na mur możliwe jest codziennie od 6:30 do 18:00 (najlepiej to sobie jednak sprawdzić planując wycieczkę), wstęp 45 RMB (2012), w cenie jest również zwiedzanie Muzeum Wielkiego Muru.Według oficjalnych danych, oryginalnie długość Wielkiego Muru wynosiła ponad 8800 km, z czego nieco ponad 6200 km wybudowane zostało przez człowieka. Pozostałe odcinki stanowiły wkomponowane w mur naturalne przeszkody – wzgórza i pagórki. Wielki Mur Chiński wzniesiono bowiem wykorzystując naturalne ukształtowanie terenu: wzgórza, doliny, wąwozy, granie, urwiska, wierzchołki gór itp.(tam gdzie sie dało rzecz jasna).
Do dziś zachowało się około 2400 km Wielkiego Muru, z czego tylko niektóre jego odcinki zostały odrestaurowane i udostępnione dla turystów. Najbardziej popularne to: Badaling, Mutianyu, Jinshanling oraz Simatai. Pozostałe części muru są zaś w znacznie gorszym stanie i oficjalnie nie są dostępne dla zwiedzających.
Tak czy inaczej, Wielki Mur należy do atrakcji typu „trzeba to zobaczyć” i dlatego też, również my podczas naszego pobytu w Pekinie szukaliśmy możliwości by do niego dotrzeć. Teoretycznie nie jest to trudne, bo najbliższe odcinki muru dostępne dla zwiedzających oddalone są od Pekinu o niecałe 70 km. Tj. praktycznie już w godzinę można dotrzeć do muru ze stolicy Państwa Środka.
Ale po kolei.
Transport na Chiński Mur z Pekinu (dostępne są różne opcje dotarcia do muru z Pekinu)
Już w Polsce, planując wypad do Pekinu na kilka dni, jako „żelazny” punkt naszej wycieczki zapisaliśmy wizytę na Wielkim Murze. I jeszcze w Polsce, przegladając strony internetowe znaleźliśmy kilka firm organizujacych wycieczki z Pekinu na różne odcinki muru, jednak nie rezerwowaliśmy miejsc z wyprzedzeniem.
Badaling to również najbardziej popularny wśród wycieczek odcinek muru, ale i niestety z tego powodu bardzo zatłoczony.Czasem trudno jest się przecisnąć wśród tłumów zwiedzających. Pewnym rozwiązaniem może być przyjazd wcześnie rano, kiedy brak jeszcze na murze turystów z zorganizowanych wycieczek.Na różnych forach zaś znaleźlismy sporo wpisów jak dotrzeć tam samodzielnie np. podjeżdżąjąc do muru wynajętą taksówką albo nawet transportem publicznym, choć w tym ostatnim przypadku jest to bardziej skomplikowana podróż, z kilkoma przesiadkami na lokalnych dworcach autobusowych (ale jest to za to najtańsza opcja dotarcia na mur). Podobno są też dostępne autobusy turystyczne odjeżdżające z Placu Tiananmen w centrum Pekinu do Badaling gdzie znajduje się wejście na mur – ale nie udało nam się ich znaleźć na miejscu a dogadać się z miejscowymi raczej trudno.
Można było też znaleźć również takie wpisy opisujące na pół legalne zwiedzanie muru – tj. podjazd wynajętą taksówką pod mur w jego nieturystycznej części, a następnie samodzielne wspinanie się na mur i spacer po nim w miejscach gdzie nie ma turystów ani też kas biletowych.
Po analizie za i przeciw pozostawiliśmy sobie dwie opcje na zwiedzanie muru – albo wycieczka zorganizowana z jednym z wielu lokalnych biur podróży (w tym przypadku musimy się ściśle trzymać planu wycieczki) albo wynajęcie taksówki z Pekinu i przejazd ną tam i z powrotem na mur a tam samodzielne zwiedzanie (wtedy trzeba tylko się umówić z taksówkarzem na powrotną godzinę).
Najlepsze miejsce na zwiedzanie Chińskiego Muru (przyjmując Pekin jako punkt wypadowy)
Najbardziej popularne (choć w różnym stopniu zachowane) odcinki Wielkiego Muru w okolicach Pekinu to: Badaling, Mutianyu, Jinshanling oraz Simatai. Po analizie informacji na temat tych miejsc w Internecie oraz przemyśleniu „za i przeciw” zdecydowaliśmy się na odwiedzenie Badaling i Mutianyu, Simatai był w 2012 roku jeszcze w remoncie, niedostępny dla turystów.
Krótki opis poszczególnych odcinków muru poniżej.
Wielki Chiński Mur w Badaling (tu byliśmy 🙂 )
To najlepiej zachowany (a właściwie odrestaurowany) odcinek Wielkiego Muru. Znajduje się w odległości około 70 km od Pekinu. To godzina jazdy taksówką lub busikiem. Wejście na mur możliwe jest codziennie od 6:30 do 18:00 (najlepiej to sobie jednak sprawdzić planując wycieczkę), wstęp 45 RMB (2012), w cenie jest również zwiedzanie Muzeum Wielkiego Muru – ale nam akurat zabrakło na nie już czasu.
Kupiliśmy bilety na kolejkę w dwie strony (to ekstra wydatek, chyba coś koło 40 RMB w obie strony) i po kilku minutach byliśmy już na murze. Badaling to również najpardziej popularny wśród wycieczek odcinek muru, ale i niestety z tego powodu bardzo zatłoczony.Czasem trudno jest się przecisnąć wśród tłumów zwiedzających. Pewnym rozwiązaniem może być przyjazd wcześnie rano, kiedy brak jeszcze na murze turystów z zorganizowanych wycieczek (to nasz wniosek na przyszłość, może ktoś też skorzysta). My pojechaliśmy na ten odcinek muru z zorganizowaną wycieczką z Pekinu, po drodze zwiedziliśmy też grobowce dynastii Ming a z powrotem „zaliczyliśmy” obowiązkową wizytę w fabryce jadeitu z nieobowiązkowymi zakupami (nieopłaca się kupować w takich miejscach – jest drożej niż na bazarach). Skusiła nas cena takiej całodniowej wycieczki – to tylko 20 USD i lunch był w cenie. Bilety na zwiedzanie muru kupowaliśmy już we własnym zakresie (nie sa wliczone w cenie wycieczki). Na mur w Badaling można wejść samemu pieszo bądź wjechać kolejką linową. Wagoniki nie są najnowsze i są bardzo ciasne (4 osoby mają problem się zmieścić) ale pozwalają zaoszczędzić sporo czasu. Jeśli byśmy przyjechali samodzielnie np. taksówką i mieli cały dzień tylko na zwiedzanie muru to warto by się było podejść na mur samodzielnie.
Ale z wycieczką mieliśmy mniej czasu na zwiedzanie samego muru – około 2,5 godziny i to niestety w szczycie zwiedzania, po drodze z Pekinu odwiedziliśmy bowiem wspomniane grobowce z dynastii Ming czego nie żałujemy ale za to na sam mur dotarliśmy późno bo około południa. Szkoda zatem było tracić czas na podejście, kupiliśmy bilety na kolejkę w dwie strony (to ekstra wydatek, chyba coś koło 40 RMB w obie strony) i po kilku minutach byliśmy już na murze.
Na górze rzeczywiście spore tłumy, ale im dalej od stacji kolejki tym robi się luźniej. Oczywiście nie na tyle luźno żeby nikogo nie było ale już „parę wież” dalej można było przejść bez przeciskania się. Ale nie ma możliwości zrobienia sobie zdjęcia na murze bez towarzystwa. My i tak byliśmy na tygodniu, we środę bodajże – a w weekendy jest jeszcze bardziej tłoczno.
Nie ma jednak co narzekać – w końcu to nowy cud świata (wybrany głosami Internautów) i wszyscy chcą go zobaczyć, a że Chińczyków jest ponad miliard i każdy chce choć raz w życiu zobaczyć mur. Piszę o Chińczykach gdyż to oni stanowią wiekszość zwiedzających, „białe twarze” z Europy czy Ameryki nikną niejako w tym chińskim tłumie na murze.
Wielki Chiński Mur w Badaling to najlepiej zachowany (a właściwie odrestaurowany) odcinek Wielkiego Muru. Znajduje się w odległości około 70 km od Pekinu. To godzina jazdy taksówką lub busikiem. Wejście na mur możliwe jest codziennie od 6:30 do 18:00 (najlepiej to sobie jednak sprawdzić planując wycieczkę), wstęp 45 RMB (2012), w cenie jest również zwiedzanie Muzeum Wielkiego Muru.Po wyjściu z kolejki mamy możliwość przemierzenia muru na lewo bądź na prawo, obie strony są w sumie podobne, należy wybrać tę gdzie widać mniej ludzi. My poszliśmy najpierw na prawo a później na lewo, po drodze wchodząc na wieże strażnicze. Widoki są podobne. W przypadku zorganizowanej wycieczki koniecznie trzeba kontrolować czas i zarezerwować sobie jakieś pół godziny na zjazd – do kolejki linowej w dół często jest spora kolejka chętnych. To niestety wada wyjazdu zorganizowanego, trzeba być wszedzie na czas nieważne, że akurat mamy ochotę posiedzieć na murze i pokontemplować widoków. Ale coś za coś, wycieczka za 20 USD do Badaling z Pekinu ze zwiedzaniem grobowców z dynastii Ming i lunchem to tania propozycja w porównaniu z taksówką, której szacunkowy koszt to 100 USD w dwie strony (kierowca liczy sobie za przejazd oraz za czekanie na nas cały dzień). Za to taksówką można przyjechać wcześnie rano i przejść się po Chińskim Murze kiedy nie ma jeszcze wielu turystów i upału. I spędzić na nim tyle czasu ile się chce. A im więcej osób, tym transport taksówką staje się tańszy. Każdy musi sobie dokonać wyboru w zależności od potrzeb.
Po zwiedzeniu muru i zjeździe kolejką na dół mamy jeszcze czas i możliwość kupienia pamiątek, takiej raczej turystycznej chińskiej tandety (inaczej i tak nie da się przejść do busa). Oczywiście kupujemy parę figurek po stargowaniu ceny (to obowiązkowy proceder na chińskim bazarze) – w tym jedną większą na kominek i ruszamy na parking. Ciąg dalszy opisu na następnej stronie…
[php function=2]