Brazylia, Rio de Janeiro – WYCIECZKA po mieście
Kto nie był w Rio de Janeiro ten nie był w Brazylii. Takie lub podobne sformułowania często można znaleźć w przewodnikach lub opisach dotyczących tego największego w Ameryce Południowej kraju. Postanowiliśmy to sprawdzić sami i na miejscu przekonać się o prawdziwości tego stwierdzenia.
Rio de Janeiro to w dosłownym tłumaczeniu z portugalskiego „Rzeka Styczniowa” a nazwa ta wzięła się od portugalskich odkrywców tego pięknego miejsca. Początkowo uznali oni, iż zatoka Guanabara to ujście wielkiej rzeki, a że odkrycia tego zakątka Ziemi dokonali w styczniu…to nazwali to miejsce i miasto Rzeką Styczniową (Rio de Janeiro). Z czasem odkryto, że rzekome ujście rzeki to tylko zatoka ale nazwa pozostała do dziś.
Głowa Cukru (Pao de Acucar) – słynne wzgórze (396 m n.p.m.), na które wjeżdża się kolejką linową zbudowaną w 1912 roku.Rio to wyjątkowe pod wieloma względami miasto położone na wzgórzach i wyspach zatoki Guanabara. Słynie z przepięknych widoków, jedynej w swoim rodzaju atmosfery, szkół samby, karnawału i plaż.
Co zwiedzić w Rio – to zależy od czasu jakim dysponujemy. Na miejscu widzieliśmy reklamy lokalnych biur podróży „atrakcje Rio w jeden dzień” – może i da się ale po naszych doświadczeniach uważamy że minimum to 3-4 dni na samodzielne zwiedzanie. Niemniej jednak ile byśmy nie byli w Rio to i tak żal wyjeżdżać…
Niezbędne minimum do zwiedzenia dla samodzielnego turysty to:
Plaże w tym Copacabana i Ipanema (są to ważne symbole miasta – poświęciliśmy im oddzielny opis, zainteresowanych zapraszam tu)
Głowa Cukru (Pao de Acucar) – słynne wzgórze (396 m n.p.m.), na które wjeżdża się kolejką linową zbudowaną w 1912 roku a która w przyszłym roku będzie obchodzić swoje setne urodziny (nie martwcie się jednak, wagoniki nie są aż takie stare, wymieniono je parę lat temu). Kolejka ta była pierwszą kolejką linową w Brazylii i trzecią na świecie. Dziś stanowi jedną z atrakcji turystycznych miasta.
Z Głowy Cukru rozciągają się wspaniałe widoki na Rio i zatokę Guanabara oraz miasto Niteroi leżące na drugim brzegu zatoki. Sesja zdjęciowa obowiązkowa. Podziwianie panoramy Rio de Janeiro ze szczytu tego wzgórza o zachodzie słońca zapewni niezapomniane wrażenia. Ostatni wagonik zjeżdża o 22:00 (niedziela-czwartek) a weekendy o 20:30 (piatek-sobota). Kolejka jest czynna od rana od 8:00 choć jak myśmy byli to ze względu na prace konserwacyjne pierwszy wagonik odjechał wraz z nami o 8:30.
Corcovado (Garbus) – to kolejny słynny szczyt (710 m n.p.m.), na którym znajduje sie jeden z symboli Rio de Janeiro – ogromny, betonowy posąg Chrystusa Zbawiciela z otwartymi ramionami wyciągniętymi w kierunku miasta. Posąg zbudowany w 1931 roku mierzy 38 metrów wysokości i waży około 1,15 tony. W 2007 roku został oficjalnie uznany za jeden z siedmiu nowych cudów świata.
Posąg zbudowany w 1931 roku mierzy 38 metrów wysokości i waży około 1,15 tony. W 2007 roku został oficjalnie uznany za jeden z siedmiu nowych cudów świata.Sam szczyt znajduje się w parku narodowym Tijuca. Na szczyt dojechać można taksówką lub busikiem a następnie przesiąść sie na górską kolejkę szynową by po 20 minutach jazdy być już na szczycie. Do samego posągu prowadzą zaś ruchome schody. Widoki ze szczytu przepiękne choć pogoda nam nie dopisała – poranna mgła nie opadła. Mimo to, podobnie jak wszyscy inni turyści realizujemy obowiązkową sesję zdjęciową z posągiem Chrystusa oraz Rio i Zatoką Guanabara w tle. Z punktu widokowego na szczycie Corcovado widać też słynny stadion piłkarski Maracana, hipodrom oraz favele czyli dzielnice biedoty rozciągające się na wzgórzach (wstęp do faveli jest dla samotnego białego turysty bardziej niż niewskazany).
[php function=2]