Portugalia – WYCIECZKA z Lizbony na jeden dzień – Óbidos, Alcobaça, Nazaré, Batalha, Fátima
Udajemy się do kolejnego miejsca słynącego z klasztoru. To miejscowość Batalha (po portugalsku słowo to znaczy bitwa). Klasztor Batalha (port. Mosteiro da Batalha) został wzniesiony jako podziękowanie za zwycięstwo Portugalczyków w bitwie pod Aljubarrota przeciwko Hiszpanom w 1385.
Od strony architektonicznej klasztor łączy w sobie gotyk i elementy stylu manuelińskiego (tego samego w jakim został wybudowany słynny klasztor Hieronimitów w Belem). Klasztor bardzo nam sie podobał i mogę go polecić – naprawdę wart jest zobaczenia. W roku 1983 wpisany został na listę światowego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego UNESCO. Bitwa ta na wiele lat powstrzymała napór Hiszpanów na Portugalię i zmniejszyła chęci królów Hiszpanii do władania Portugalią. Dlatego też do dziś klasztor w Batalha nosi nazwę Klasztoru Matki Boskiej Zwycięskiej (port. Convento de Santa Maria da Vitória).
Od strony architektonicznej klasztor łączy w sobie gotyk i elementy stylu manuelińskiego (tego samego w jakim został wybudowany słynny klasztor Hieronimitów w Belem). Klasztor bardzo nam sie podobał i mogę go polecić – naprawdę wart jest zobaczenia. W roku 1983 wpisany został na listę światowego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego UNESCO.
W Batalha byliśmy ponad godzinę.
Ostatni punkt wycieczki to Fatima.
Tu znajduje się słynne Sanktuarium w Fatimie. To portugalska Częstochowa, miejsce Kultu Maryjnego i pielgrzymek katolików, znane na całym świecie.
Co ciekawe nasz autobus zatrzymuje się kilka kilometrów przed Fatimą na parkingu pod…supermarketem! Jesteśmy nieco zaskoczeni ale za chwilę wszystko się wyjaśnia. Otóż Sanktuarium w Fatimie to strefa modlitwy i skupienia i strafa wolna od handlu, sprzedawców i związanego z tym zgiełku. Zatem nie można w samej Fatimie kupić pamiątek czy dewocjonaliów. Stąd też pomysł na sklepy w strefie oddalonej od sanktuarium. Wchodzimy jak do typowego supermarketu, bierzemy wózek i hurtem kupujemy pamiątki z Fatimy dla siebie i znajomych. Wyjmujemy „towary” na taśmę a za wszystko w kasie płacimy kartą – pełna nowoczesność.
Klasztor Batalha (port. Mosteiro da Batalha) został wzniesiony jako podziękowanie za zwycięstwo Portugalczyków w bitwie pod Aljubarrota przeciwko Hiszpanom w 1385. Bitwa ta na wiele lat powstrzymała napór Hiszpanów na Portugalię i zmniejszyła chęci królów Hiszpanii do władania Portugalią. Dlatego też do dziś klasztor w Batalha nosi nazwę Klasztoru Matki Boskiej Zwycięskiej (port. Convento de Santa Maria da Vitória). Fatima - tu znajduje się słynne Sanktuarium. To portugalska Częstochowa, miejsce Kultu Maryjnego i pielgrzymek katolików, znane na całym świecie.
Po zakupach jedziemy do Sanktuarium w Fatimie. Po krótkiej opowieści przewodnika związanej z miejscem i historią objawień mamy czas wolny. Zwiedzamy bazylikę (możliwość zwiedzania jest tylko poza mszami świętymi, podczas mszy turyści nie są wpuszczani rzecz jasna) oraz miejsce objawień. Jest nieco czasu na zadumę i modlitwę ale już nie na mszę świętą. Czas wracać do autobusu.
Plan wycieczki daje w Fatimie wystarczająco czasu na poznanie tego miejsca ale dla pielgrzyma jest go niestety za mało. Jeśli zatem planujecie odwiedzić Fatimę w celach pielgrzymkowych lub nieco bardziej religijnych to trzeba się tam wybrać samodzielnie na conajmniej 1 dzień. Lub z grupą pielgrzymkową.
Naszym dzieciom Fatima się podobała – a to pewnie ze względu na historię objawień – Matka Boska w Fatimie objawiła się przecież trojgu dzieciom: Franciszkowi, Hiacyncie i Łucji.
Po 2 godzinach w Fatimie wyruszamy w drogę powrotną do Lizbony. Po drodze podziwiamy jeszcze ładne górskie widoki. Pod wieczór dojeżdżamy do Lizbony. Jesteśmy trochę zmęczeni ale zadowoleni.
Fatima - tu znajduje się słynne Sanktuarium. To portugalska Częstochowa, miejsce Kultu Maryjnego i pielgrzymek katolików, znane na całym świecie. Podsumowując – ta całodzienna wycieczka godna jest polecenia. Można też wypożyczyć samochód w Lizbonie (choćby na lotnisku) i objechać te miejsca samodzielnie. Ale może tak zrobimy przy okazji kolejnego pobytu w Portugalii. Jak się bowiem okazało nie wszystko zdołaliśmy zwiedzić w okolicach Lizbony.
Do odwiedzenia został nam jeszcze Tomar – potężna warownia Zakonu Templariuszy. Zespół klasztorny Convento de Cristo to kolejny przykład sztuki manuelińskiej. Klasztor jest też na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
No cóż – trzeba zaplanować kolejny wyjazd do Portugalii…
[php function=2]