Japonia, zamek Himeji-jo. WYCIECZKA do średniowiecznego zamku z czasów samurajów.
Zamek Himeji-jo (-jo po japońsku oznacza właśnie zamek) to jedna z najstarszych, świetnie zachowanych do czasów teraźniejszych budowli średniowiecznej Japonii. Inne nazwy zamku to Hakuro-jo lub Shirasagi-jo, co oznacza Zamek Białej Czapli – a to ze względu na charakterystyczną biel ścian zewnętrznych i murów twierdzy.
Zamek Himeji-jo wznosi się tak jak w średniowieczu – na wzgórzu ponad miastem Himeji. Jest doskonale widoczny z miasta a ze wzgórza na którym znajduje się twierdza oraz z wieży zamku zwanej Donjon roztacza się doskonały widok na miasto Himeji i jego okolicę.
Himeji leży w prefekturze Hyōgo około 530 km na zachód od Tokio. Dojazd z Tokio jest dość prosty – do Himeji dojedziemy z Tokio w ciagu zaledwie paru godzin szybkim pociągiem typu Shinkansen. Jak to w Japonii – bez opóźnień oczywiście.
Himeji leży w prefekturze Hyōgo około 530 km na zachód od Tokio. Dojazd z Tokio jest dość prosty – do Himeji dojedziemy z Tokio w ciagu zaledwie paru godzin szybkim pociągiem typu Shinkansen.Zamek Himeji-jo (jap. 姫路城 / Himeji-jō) jest jednym z najchętniej odwiedzanych zamków w Japonii. Z zewnątrz jest bardzo „fotogeniczny” – zwłaszcza wiosną kiedy wokół jest zielono a dokoła pełno jest kwitnących kwiatów wiśni. Zaliczany jest do „wielkiej trójki” japońskich zamków, którą tworzy wraz z zamkami Matsumoto i Kumamoto. W sumie w Japoni jest około 100 zabytkowych zamków ale te trzy a zwłaszcza Himeji-jo warte są odwiedzenia w pierwszej kolejności. Zamek Himeji-jo został również w 1993 roku wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Co ważne zamek Himeji-jo jest autentykiem – nie został zburzony podczas działan wojennych i nie musiał być odbudowywany. Samo miasto Himeji zaś było dwukrotnie bombardowane przez Amerykanów pod koniec II wojny światowej i bardzo ucierpiało w wyniku tych bombardowań. Spora część miasta została wtedy zrównana praktycznie z ziemią, ale na szczęście dla Japonii i przyszłych pokoleń zamek Himeji-jo nie został poważnie uszkodzony, zaraz po wojnie podjęto decyzję o jego remoncie, który trwał do lat sześdziesiątych ubiegłego wieku.
Zamek zwiedzałem w grupie anglojęzycznej z przewodnikiem, który opowiedział nam sporo szczegółów dotyczących historii twierdzy Himeji-jo, ale że pamięć ludzka jest ulotna to nie wszystko zapamiętałem. Dlatego też załączam historię zamku w skrócie – zaczerpniętą z Wikipedii:
Zamek Himeji-jo jest autentykiem – nie został zburzony podczas działan wojennych i nie musiał być odbudowywany. Samo miasto Himeji zaś było dwukrotnie bombardowane przez Amerykanów pod koniec II wojny światowej i bardzo ucierpiało w wyniku tych bombardowań. Spora część miasta została wtedy zrównana praktycznie z ziemią.„Zamek został zbudowany w epoce Muromachi i nosił pierwotnie nazwę Himeyama. W 1331 r. Sadanori Akamatsu zaplanował zamek u podnóża góry Himeji, gdzie z kolei Norimura Akamatsu zaplanował świątynię Shōmyō-ji. Kiedy Akamatsu przegrali podczas wojny Kakitsu, plany budowy na krótko przejęli członkowie klanu Yamana. Wkrótce jednak po wojnie Ōnin klan Akamatsu znów przejął plany.
W 1580 r. Hideyoshi Toyotomi przejął kontrolę nad zniszczonym zamkiem i na jego polecenie Yoshitaka Kuroda wzniósł trójkondygnacyjną wieżę zamku. Po bitwie pod Sekigaharą w 1601 r. Ieyasu Tokugawa osadził na zamku Terumasę Ikeda, który w ciągu dziewięciu lat rozbudował zamek prawie do obecnego wyglądu. Ostatnim elementem rozbudowy była zachodnia baszta z przeznaczeniem dla księżniczki Sen, ukończona w 1618 r.
Do czasu „restauracji Meiji” zamek był we władaniu potomków Tadasumiego Sakai i ostatnim bastionem feudalizmu japońskiego. W 1868 armia Okayamy pod dowództwem potomków Terumasy Ikedy usunęła okupantów z zamku. W 1871 r., po upadku systemu feudalnego w Japonii, zamek Himeji został przejęty przez rząd japoński”.
Poza ciekawą historią tego miejsca, na pewno dla miłośników historii Japonii, średniowiecznych zamków czy też ogólnie militarów ciekawe okażą się fortyfikacje zamku Himeji-jo.
Zamek Himeji-jo znany jest bowiem ze swoich dość niezwykłych właściwości obronnych. Zbudowano go w taki sposób aby maksymalnie utrudnić najeźdźcom dojście do zamku. I tak by po drodze na zamek maksymalnie zmniejszyć też zapał i siły napierającego wroga. Dlatego też droga na sam zamek to istny labirynt wąskich przejść, ślepych zaułków, małych bram oraz przeszkód wodnych typu fosa. Na zdezorientowanego najeźdźcę wszędzie czekały liczne zasadzki. Np. na zagubionych w ślepym zaułku najeźdźców zrzucano kamienie i oblewano ich gorącą smołą, albo strzelano do nich z kusz a uciec nie było dokąd – nie było łatwo być najeźdźcom w Himeji-jo!
Zamek Himeji-jo wznosi się tak jak w średniowieczu – na wzgórzu ponad miastem Himeji. Jest doskonale widoczny z miasta a ze wzgórza na którym znajduje się twierdza oraz z wieży zamku zwanej Donjon roztacza się doskonały widok na miasto Himeji i jego okolicę.Ale opis walk powyżej to tylko teoria jak powiedział japoński przewodnik – bo mimo tak wspaniałego i chytrego przygotowania, fortyfikacje zamku Himeji-jo nigdy nie zostały poddane próbie! Nikt nigdy nie napadł na zamek i nikt go nie musiał bronić!
Po wybudowaniu twierdzy bowiem nastały w tym regionie Japonii czasy pokoju i trwały ponad dwieście lat.
Ciekawostka związana z zamkiem dla miłośników Jamesa Bonda (to też z opowieści przewodnika).
Jeden z filmów z agentem 007 był kręcony właśnie na zamku Himeji-jo (kilka scen oczywiście). Zamek Himeji-jo „zagrał” tajemniczą wschodnią twierdzę w filmie „Żyje się tylko dwa razy” (tytuł oryginalny ” You Only Live Twice”, film z 1967 roku). To tu właśnie agent Jej Królewskiej Mości, James Bond (a w roli tej jeszcze Sean Connery) uczył się wschodnich sztuk walki oraz różnych sztuczek a’la Ninja.
I jeszcze praktyczna informacja dla odwiedzających – przed zwiedzeniem wnętrz zamku należy pozbyć sie swojego obuwia, które zamienia się w szatni na specjalne kapcie i w nich zwiedza się budowlę. Oczywiście Japończycy są i w tym wypadku dobrze zorganizowani (jak zawsze zresztą) – nie ma jakiś kolejek czy przepychanek w szatni
Ogólnie w komnatach nie ma za dużo eksponatów ale i tak dla przybysza z Europy japońska twierdza z czasów średniowiecza i szogunów to nielada gratka – takiej w Europie nie zobaczymy. Ja oczywiście polecam odwiedzenie zamku Himeji-jo jeśli będziecie w Japonii.
Zamek to konstrukcja drewniana co może budzić zdziwienie patrząc na niego z zewnątrz – ale wewnątrz dobrze to widać. Jest nawet w jednym z pomieszczeń przedstawiona makieta drewnianej konstrukcji zamku.
Zamek to konstrukcja drewniana co może budzić zdziwienie patrząc na niego z zewnątrz – ale wewnątrz dobrze to widać. Jest nawet w jednym z pomieszczeń przedstawiona makieta drewnianej konstrukcji zamku. Ogólnie w komnatach nie ma za dużo eksponatów ale i tak dla przybysza z Europy japońska twierdza z czasów średniowiecza i szogunów to nielada gratka – takiej w Europie nie zobaczymy. Ja oczywiście polecam odwiedzenie zamku Himeji-jo jeśli będziecie w Japonii.
Na zwiedzenie zamku i fortyfikacji trzeba przeznaczyć minimum 2-3 godziny – ale lepiej i na spokojnie zarezerwować pół dnia.
Zapraszam do galerii zdjęć z zamku Himeji-jo (kliknij tu) – pogoda na szczęście dopisała, a choć zamek odwiedziłem późną jesienią to pogoda dopisał – i było tak kolorowo od jesiennych liści.