Egipt, Synaj – WYCIECZKA na Górę Synaj i do klasztoru św. Katarzyny
Choć wszystkie zorganizowane wycieczki mają dedykowanego beduińskiego przewodnika to warto wiedzieć więcej na temat wejścia na górę Synaj.
Na szczyt Synaj prowadzą dwie trasy:
- dłuższa ale łatwiejsza nazywa się Sikkat al-Basza (Wielbłądzia Ścieżka lub Ścieżka Paschy)
Jest to kręta trasa, która zaczyna się za murami klasztoru św. Katarzyny i początkowo wije się przez równinę Wadi al-Dajr by nastepnie zacząć sie piąć pod górę. Trasa ta jest dostępna dla wielbłądów, które turystom odpłatnie użyczają Beduini. - krótsza ale trudniejsza nazywa się Sikkat Sajidna Musa (Ścieżka Pana Naszego Mojżesza lub Schody Pokutne) Schody te, jak głosi legenda, zostały wykute w VI wieku w skale przez mnicha, który w ten sposób pokutował za zbrodnię jakiej dokonał w młodości. Przez 60 lat mnich ten mieszkał poza klasztorem wykuwając w skale schody.
Obie trasy zaczynają się przy parkingu dla autobusów. Przeważnie wycieczki są zorganizowane w ten sposób iż nocą wchodzi się dłuższą ale łatwiejszą trasą, natomiast po obejrzeniu wschodu Słońca na Synaju, schodzi się trasą krótszą ale trudniejszą bo bardziej stromą. W małej dolince między górami można po trasie zobaczyć 500 -letnie cyprysy. Niektóre źródła podają mają nawet 1000 lat.
Szlak na Górę Synaj mija dolinkę z 500-letnim cyprysem (niektórzy określają jego wiek nawet na 1000 lat).
Obie trasy łączą się za rozpadliną pod samym szczytem. Od tego miejsca na sam szczyt wchodzi się po 750 wykutych w skale stopniach co zajmuje jakieś 20-30minut. Jeśli ktoś do tej pory jechał na wielbłądzie to dalej po stopniach musi iść już pieszo. Podczas zejścia już w ciągu dnia, warto się rozglądać wokoło bo widoki są przepiękne: czerwone góry, skały i bardzo uboga roślinność, słowem piękne pustkowie. Czasem można zobaczyć pasterza z kozami. Są też Beduini z wielbłądami zachęcający turystów do przejechania trasy właśnie na tym środku transportu.
Widzieliśmy też po drodze osły transportujące materiały budowlane do remontu kapliczki na górze Synaj..
Przedsiębiorczy Beduin z kamerą VHS. Film na DVD z trasy to wydatek 20 EURO. "Supermarket" na Synaju prowadzony przez Beduinów.
Po około dwóch godzinach marszu w dół dochodzimy do wspomnianego klasztoru św. Katarzyny.
Ze względu na duże zróżnicowanie temperatur miedzy dniem a nocą oraz pobyt bądź co bądź w górach, należy zabrać ciepłą odzież – będzie niezbędna na szczycie kiedy czeka się na wschód Słońca. Można wprawdzie odpłatnie wypożyczyć koc od Beduinów pod szczytem ale jego czystość nie wzbudza zaufania a zapach kojarzy się mimowolnie z wielbłądami. Dobre buty też będą ważne – klapki zostawiamy w hotelu!
Na szczycie, obok jaskini Mojżesza znajduje się mała kamienna kapliczka, która podczas naszej wizyty była remontowana, stąd na zdjęciach znalazło się sporo worków z cementem, które transportuje się na szczyt na grzbietach osłów. Kapliczka ta zbudowana została w 1934 roku na miejscu wcześniejszej z V w. My schodzimy a osiołki z cementem i innymi materiałami budowlanymi wchodzą na Górę Synaj.
Koniecznie trzeba zabrać ze sobą coś do picia bo po wschodzie Słońca temperatura gwałtownie rośnie a powietrze jest suche i gorące. Po drodze, w budkach prowadzonych przez Beduinów można też kupić butelkowaną wodę i inne napoje oraz różnego rodzaju słodycze ale ceny oczywiście są wyższe niż w hotelu. Na szczycie przed wschodem Słońca jest bardzo zimno, wtedy przydaje się termos z herbatą.
Zobacz przewodniki po Egipcie: Przewodniki po Egipcie!
[php function=2]